Lubicie pumpkin spice latte? To idealna kawa na tą porę roku, która pachnie dynią i piernikiem. Jej bardziej wieczorową wersją jest grzane piwo dyniowe. Wpadłam na ten pomysł w czasie niedawnej wycieczki do Serocka. Pogoda była barowa, a w lokalnej gazetce znalazłam kącik dyniowy z przepisem na kawę pumpkin spice latte. Przypomniałam sobie wtedy, że mam w zamrażalce zbunkrowane opakowanie puree z dyni, czyli po prostu dynię, którą upiekłam zeszłej jesieni, zmiksowałam i zamroziłam na lepsze czasy.
Jak nie teraz to kiedy? Przecież już jest świeża dynia.
Składniki:
500 ml jasnego piwa
2 łyżki miodu
po 1/4 łyżeczki cynamonu, mielonych goździków, imbiru (lub ¾ łyżeczki przyprawy do piernika)
pół łyżeczki kurkumy
2 czubate łyżki puree z dynii (zmiksowana upieczona dynia hokkaido)
Przygotowanie:
Podgrzewamy piwo z miodem, dynią i przyprawami delikatnie mieszając, aż będzie ciepłe, ale nie gorące (szkoda miodu). Pijemy ciepłe od razu, bo jeśli postoi to będzie zimne, a dynia lubi się lekko rozwarstwić.
Wygląda i brzmi bardzo interesująco. Musi być pyszne 😉
o kurczę! jakie połączenie! uwielbiam dynię więc chętnie wypróbuję takie połączenie
Oj szkoda, że nie mogę teraz pić piwa, bo z cchęcią bym sspróbowała. Przepis zapisuje wykorzystam jak dzidziuś z brzuszka wyjdzie 😉
Do głowy mi nawet nie przyszło, że można dodać dynię do piwa!
I mam obawy przed wypróbowaniem – jak smakowało? (bo nic nie piszesz o rezultacie)
Jeśli lubisz kawę dyniowo-piernikową, to pokochasz ten smak! Kto nie ryzykuje, ten nie je. Naprawdę polecam!
Brzmi przepysznie! Szkoda tylko, że nie lubię piwa 🙁 Muszę pomyśleć nad jakimś zamiennikiem, bo uwielbiam wszystko co dyniowe i z pewnością Twoja propozycja też jest przepyszna 🙂
Zaryzykowałabym z miodem pitnym
O takim piwie jeszcze nie słyszałam i nie próbowałam, ale brzmi naprawdę smakowicie 🙂 jestem fanką grzanego wina, więc może i piwo przypadnie mi do gustu 😉
W taką pogodę tylko grzane!